W związku z strajkiem dokerów oraz nałożeniem się innych problemów, Port Hamburg wstrzymał w czwartek na 24 godziny przyjmowanie pociągów towarowych. Opóźnienia w terminalach w Hamburgu wynoszą obecnie ponad dobę, a negocjacje pracodawców ze związkowcami cały czas trwają.
Czy strajki będą częstsze?
Przewoźnik spodziewa się, że klienci będą musieli przyzwyczaić się do takich opóźnień. Metrans wskazuje, że główne linie kolejowe nie mają wystarczającej przepustowości. Te okoliczności wymuszają na przewoźnikach podniesienie cen. Pracownicy portowi chcą również gwarancji, że zostaną na swoich miejscach pracy, ponieważ zbliża się zmiana właściciela portu
Kto organizuje strajki?
Strajk w Hamburgu są organizowane przez związek zawodowy Ver.di, który stara się wynegocjować najlepsze warunki pracy ze stowarzyszeniem operatorów terminali ZDS. Równolegle do portowych strajków odbywała się manifestacja w centrum Hamburga. Głównym powodem strajku jest planowana sprzedaż 49% udziałów spółki HHLA, największego operatora terminali w Hamburgu grupie MSC. Członkowie związku chcą przed planowaną transakcją zawrzeć zbiorowy układ aby zabezpieczyć swoje miejsca pracy.
Zakłócenia w łańcuchach logistycznych
Problemy w porcie i zatory na infrastrukturze kolejowe negatywnie odbijają się na przewoźnikach powodują znaczny wzrost kosztów transportu. W ostatnich tygodniach protesty pracowników portów morskich były bezpośrednią przyczyną zakłócenia w transporcie towarowym w różnych częściach świata. Strajkowali dokerzy m.in. w USA, Indiach czy Australii.